Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  GalleryGallery  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Jednia; przejawy źródła; obserwacja

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Robert
Admin



Liczba postów : 92
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyNie Wrz 15, 2024 6:38 pm

Miałem w głowie to co chciałem opisać, natomiast ciągle mi to umyka, i ciężko jest mi to ubrać w takiej formie, która była by adekwatna do przekazania w formie pisemnej.

Natomiast spróbuję do tego podejść w trochę inny dla siebie sposób, a mianowicie jak do czegoś żywego, w ciągłym procesie, gdzie nic nie jest stałe, i ugruntowane.

Nazwałem to obserwacją rzeczy w rzeczywistości. Powodem tego jest chęć użycia pewnego określenia, które podkreśli z jednej strony niedualność, bo nazwę wszystko, nawet ludzi, rzeczami, a z drugiej uwzględni to, że każda rzecz ma swoje określone cechy (często unikalne). Koniec końców obraz tego jest mniej więcej taki - obserwacja jedności w różnorodności.

To pojęcie, wzięło się z pozornie sprzecznych stwierdzeń - jak rzeczywistość może być jedna, skoro przejawia się w mnogi dla nas sposób?

Obserwując to, i dociekając, udało mi się przyjąć taką perspektywę na ten problem - źródło jest jedno, ale przejawy są mnogie.

Jednym z obszarów, w których można to zauważyć, jest różnica kultur, języków, ras, a nawet płci. Bo nie ważne jak daleko byśmy nie uciekli, do jak bardzo odległej od nas kultury, która może nawet w ogóle nie przypominać naszej, to i tak zawsze spotkamy się z tymi samymi trudnościami, z którymi muszą zmagać się ludzie, ale i zwierzęta.

Każda z tych rzeczy, która warunkuje nas zewnętrznie, czyli właśnie język, kultura, rasa, płeć, nie zmienia fundamentalnie tego, w jaki sposób będziemy wchodzić w interakcję z innymi, ani problemów codziennego życia.

I nie twierdzę, że cierpienie kogoś w obozie w Korei Północnej jest podobne do tego jak mi się nie chce wstać rano z łóżka. Absolutnie - to jest dla mnie niewyobrażalne, ale to na co chce zwrócić uwagę to to, że to ogromne cierpienie, jest czymś, co nieważne kto by się w sytuacji tej osoby znalazł, chciałby od niego uciec, i mieć się dobrze.

Te naturalne reakcje na cierpienie, ale też na szczęście, przyjemność, itd., wydają się być bliższej tej rzeczywistości, z której to życie wypływa, a tak jak wspomniałem wcześniej, ona (przyjmuje to jako hipotezę, ale i coś. co wydaje mi się, że podpowiada mi intuicja) jest jedna.

Gdzieś to chyba nawet było nazwane, bodajże w hermetyźmie, jako "Jednia", i to jest naprawdę świetne określenie na to.

Co bym chciał osiągnąć przez ten temat? Myślę, że fajnie było by trochę poobserwować życie, i podzielić się jakimiś prostymi spostrzeżeniami, bez żadnych skomplikowanych filozofii, czy ideologii, tak po prostu. I zobaczyć co uda nam się dostrzec, kiedy naprawdę patrzymy uważnie. A jak uznamy, że widzimy coś, co jest dla nas w jakiś sposób istotne, to nie poddawajmy tego ocenie.
Powrót do góry Go down
Admin
Admin



Liczba postów : 64
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyNie Wrz 15, 2024 9:29 pm

Miałem w głowie to co chciałem opisać, natomiast ciągle mi to umyka, i ciężko jest mi to ubrać w takiej formie, która była by adekwatna do przekazania w formie pisemnej.

Może spróbujesz to podzielić na części? Czasami trudno zająć się całością i pewnie pochłonęło by to kawał czasu. Możesz skupić się na jednym zagadnieniu, a w innym temacie na następnym itd. Dział natomiast określa granice całego zagadnienia. Tematy mogą dotyczyć jego wybranych części i możesz ich stworzyć tyle, ile potrzebujesz.

Ciekawe. Wolałbym w sumie pisać ten komentarz jutro, już po doświadczeniu, więc pewnie uzupełnię ten wpis drugim komentarzem. Moje próby WILDa to w głównej mierze obserwacja. Jestem ciekaw, jaki będzie rezultat takiej obserwacji, chętnie to przetestuje dziś w nocy. Fajnie by było, gdybyś sam także uzupełnił ten temat o relację z takiej obserwacji. Na pewno była by pomocna.
Powrót do góry Go down
https://unitra.forumpolish.com
Robert
Admin



Liczba postów : 92
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyNie Wrz 15, 2024 9:56 pm

Spróbuję to podzielić, lub doprecyzować.

Ja dzisiaj staram się dać sobie przestrzeń do tego, żeby móc się czuć zmęczony, i nie robić kompletnie nic, poza podążaniem za myślami, i bardzo prostymi przyjemnościami. Miałem być w szkole, ale wstałem koło południa, i nie miałem ani siły, ani ochoty iść nawet na kilka godzin. Mój wewnętrzny perfekcjonizm szybko się odpalił, i zaczął mnie gnoić za to, że nie mam dobrego powodu żeby nie iść, ale chciałem jednocześnie pobyć w domu, i robić wiele różnych rzeczy jednocześnie. Ale skupiłem się na tym, że żeby mieć jedną rzecz, często trzeba zrezygnować z innych, dlatego wiedząc że będę musiał zmagać się z poczuciem winy, i różnymi sabotażami innych części mnie, które nie pozwolą mi doświadczyć pełni przyjemności z tego, że zostanę w domu, postanowiłem dać sobie właśnie to prawo, i zostać w domu, przeglądać internet, nie zrobić wielu rzeczy których planowałem, np posprzątać, czy pouczyć się, ale zrobiłem sobie np obiad, i koniec końców ten dzień mógł wyglądać zupełnie inaczej, ale to wszystko jest w formie niespełnionych obietnic względem siebie, i różnych wyobrażeń, a droga którą obrałem, o ile wiąże się z jakimś poczuciem winy, prezentuje szerszy schemat mojego życia, w jednym tylko dniu.

Ciekawi mnie to, do czego może prowadzić pozwalanie sobie na to, żeby czuć dosłownie to, co w danym momencie czuję, nie zmieniając tego w inne, przyjemniejsze emocje, które wydaje mi się, że czuć powinienem, albo myśli, które wydaje mi się, że mieć powinienem.

Chciałbym z tym trochę pobyć, i to poobserwować. Miałem dzisiaj mało kontaktu z ludźmi, więc o tym aspekcie jeszcze napiszę, żeby go doprecyzować.
Powrót do góry Go down
Robert
Admin



Liczba postów : 92
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyNie Wrz 15, 2024 9:59 pm

Btw ciekawe jak pójdzie Twoja dzisiejsza próba. Daj znać, nawet jeśli będzie to tylko krótki wpis.
Powrót do góry Go down
Admin
Admin



Liczba postów : 64
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyCzw Wrz 19, 2024 11:51 pm

Podjąłem się medytacji. Powiedziałbym, że na ten temat, natomiast medytacja, a przynajmniej moja medytacja, nie jest na żaden temat. Natomiast wnioski z tego, co doświadczyło się w medytacji można wyciągać przez pryzmat danego zagadnienia.

Będąc oddzielonym od własnej tożsamości widziałem swoje życie, jakbym spoglądał w dół do studni, gdzie kłębią się twory umysłu. To byłem ja, ten, który jest na jawie. A ściślej rzecz biorąc, były to twory wiodące moją osobą w tańcu mojego życia. Czyli wszystkie te myśli, emocje, przyzwyczajenia, nastroje itd. w formie dziwnych i chaotycznych energii, które mogłyby przybrać bardziej wyraźne formy, gdybym pogłębił trans. Przypuszczam, że przybrały by wówczas formy jakichś stworzeń. Natomiast to nie ma takiego znaczenia, opisuję to dla pobudzenia zmysłów. Przypomina mi się Grudijeffowski balet magów, i chaotyczny, brzydki taniec czarnych magów. Zwróciłem wówczas uwagę na jedną rzecz. To, do czego przywiązujemy wartość. Z tamtej perspektywy, wcale nie przypisujemy wartości np. rodzinie, honorowi, lojalności. Albo piciu kawy, używaniu nikotyny, jeździe na rowerze etc. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie potrafiłby zrezygnować z własnego honoru. Albo, że nie mógłby przestać jeździć na rowerze, bo jazda jest dla niego wszystkim (jakiś zawodowy kolarz). Z tamtej perspektywy to, co ma dla nas wartość, to te twory opisane powyżej. To do nich jesteśmy przywiązani. One stanowią nasze codzienne Ja. Nie starczyło mi medytacji, by przyjrzeć się bliżej naturze tych tworów, być może innym razem.

Czy z takiej obserwacji jesteś w stanie cokolwiek wyciągnąć do swoich badań?
Powrót do góry Go down
https://unitra.forumpolish.com
Robert
Admin



Liczba postów : 92
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyPią Wrz 20, 2024 11:15 am

Hmm, to zależy. Na pierwszy rzut oka nie, ale ja jestem bardzo elastyczny, jeśli chodzi o takie rzeczy. To co mógłbym z tym zrobić, to przyrównać to do tego co by się stało, gdybym to ja doświadczył tej medytacji. To może pomóc nam zrozumieć jak działają nasze umysły, tzn jak się różnią.

Te energie które opisujesz jako chaotyczne, i które nami rządzą, ja postrzegam bardziej jako coś w rodzaju yin i yang, i nie mam tutaj na myśli żadnych skomplikowanych myśli, czy systemów - mówię po prostu o tym, że ja widzę to jako wzajemną relację różnych części "mnie". Oczywiście, że z perspektywy ładu, widzę je jako niepotrzebny chaos, natomiast z perspektywy chaosu, nie chce poddać się porządkowi, bo wydaje mi się nudny. Mogę dowolnie przełączać się, pomiędzy chaosem, a porządkiem wewnątrz siebie, nie bojąc się tego, że utrace "siebie", bo nie utożsamiamy siebie z niczym konkretnym. To jest trochę jak taka piaskownica dla mnie, gdzie nie muszę martwić się przesadnie o tym, czy myślę dobrze, czy źle, chociaż nie zawsze tak było. Czasami nadal czuję jakąś nadmierną presję, odnoście podążania za czymś.

Ale nie widzę powodu, żeby próbować się od tego oddzielać, bo każdy jest inny, i dla mnie, w dowolnym przedziale czasu, rozdział sił wydaje się być mniej więcej równy, więc nie muszę się martwić, że jedna strona, czy to chaos, czy ład wygrają, i zdominują drugą. Są jeszcze momenty, gdzie daje się na to "nabrać", i wydaje mi się, że albo bezpowrotnie idę w chaos, albo że już nigdy nie przytrafi mi się nic co wychodzi poza ramy porządku. Ale to są okresy przejściowe, które też są potrzebne.

Ja raczej pozwalam życiu robić ze mną, kiedy nie widzę powodu, żeby ingerować, a widzę go coraz to rzadziej. To jest poniekąd straszne, ale z drugiej strony, to kto mówił, że mam robić te wszystkie inne rzeczy, które nie są tym, czego właśnie teraz doświadczam? Kto mówił, że moje życie musi wyglądać "jakoś", a nie może być takie jakie właśnie teraz jest?

Adaptacja jest bardzo istotna, i wykorzystywanie każdej sposobności również może być istotne, nawet teoretycznie rzeczy, które wydają się być nie po drodze z tym, co aktualnie robię, mogę przynajmniej spróbować zintegrować z sobą, tak jak ten post który dodałeś. To może się wydawać egocentryczne, ale ja widzę to bardziej jako próbę nawiązania kontaktu poprzez siebie samego, tzn my mówimy o rzeczach które są tak osobiste, że to jest prawie jak telepatia, i nie ma sensu skupiać się aż tak bardzo na "drugiej osobie", kiedy ta druga osoba jest "w nas". Bez skojarzeń, ale chyba rozumiesz o co mi chodzi?
Powrót do góry Go down
Robert
Admin



Liczba postów : 92
Join date : 15/05/2024

Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja EmptyPią Wrz 20, 2024 3:28 pm

Doprecyzuje to jeszcze, że nie ma sensu skupiać się na "zewnętrznych manifestacjach" Ciebie czy mnie, kiedy możemy spojrzeć do środka, i tam siebie dostrzec. Bo czym to forum jest, i cała nasza praca którą prowadzimy od lat, w sensie ta która jest wzajemna, jeśli nie pewnego rodzaju odbiciem?

Nie wiem czy też doświadczasz tego w taki sposób, ale ja nie skupiam się aż tak bardzo na tym, skąd płynie przekaz, tylko na samym przekazie, bo źródło i tak jest filtrowane przeze mnie, więc jeśli miałbym to zobrazować, to jeśli patrzę na Ciebie, i próbuje zrozumieć Ciebie, nie mogę tego zrobić, z pominięciem mnie, jako medium przez które mogę doświadczyć tego wszystkiego, co jest "na zewnątrz" mnie.

Jakikolwiek posąd egocentryzm, który może to budować w kimś (nie twierdzę że w Tobie, ale może bardziej we mnie, bo lubie się stawiać w przeciwieństwach dla własnej satysfakcji), wynika z tego, że osoba oskarżająca o egocentryzm kogoś, który w taki sposób doświadcza, sama jest egocentryczna, bo liczy się dla niej bycie w 100% oddanej, kiedy mówi, a nie jest w stanie tego dostrzec właśnie przez swój egocentryzm. I w tym nie ma nic złego, jak dla mnie, jedynie mogę zwrócić na to uwagę, i najprawdopodobniej będąc odebrany jako "offensive", bo kto chciałby się przyznać do bycia egocentryczny, skoro to źle kojarzy się w naszym społeczeństwie nastawionym na altruizm, który wynika z archetypów obecnych w nas?

Ja np. odebrał bym to jako "offensive", z tych właśnie powodów. Ale jestem tylko człowiekiem, hipokrytą.

Mieliśmy nie tworzyć skomplikowanych postów, opartych o interpretacje btw Very Happy

Może skupmy się na prostszych rzeczach, i prostszych przykładach, chyba że chciałbyś to jakoś zgłębić, to też nie widzę w tym problemu.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty
PisanieTemat: Re: Jednia; przejawy źródła; obserwacja   Jednia; przejawy źródła; obserwacja Empty

Powrót do góry Go down
 
Jednia; przejawy źródła; obserwacja
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Forum :: Obserwacja rzeczy w rzeczywistości-
Skocz do: